Wczorajsza porażka Brazylijczyków z Belgami spowodowała, że wielu graczy z Kraju Kawy rozmawiało z mediami o końcu rosyjskiej przygody. Jednym z komentujących był Philippe Coutinho, który przyznał, że było to ciężkie doświadczenie, ponieważ marzyli o wygraniu całego turnieju.
Brazylii nie udało się doprowadzić do wyrównania po tym, jak po pierwszych czterdziestu pięciu minutach przegrywali dwoma golami.
„To boli, bo marzyliśmy o wygraniu Mundialu. Przegrywanie w taki sposób zawsze jest ciężkie. Zrobiliśmy jednak wszystko, co mogliśmy i daliśmy z siebie wszystko”.
Coutinho zaliczył asystę przy bramce Renato Augusto, która pozwoliła marzyć o wyrównaniu. Gracz FC Barcelony popisał się pięknym podaniem, które minęło całą belgijską defensywę. Nie starczyło jednak czasu, aby brazylijskie natarcia doprowadziły do dogrywki, głównie ze względu na fantastyczną dyspozycję Courtoisa.
„W drugiej połowie zagraliśmy bardzo dobrze, ale to niestety nie wystarczyło”.