Obecnie głównym celem FC Barcelny jest zawodnik Chelsea i reprezentacji Belgii, Eden Hazard. Zostało to potwierdzone przez klubowe źródła katalońskiego SPORT-u. „A jeśli nie Hazard, to kto inny?” było odpowiedzią na zadane pytanie. FC Barcelona chce wzmocnić drużynę Ernesto Valverde, która dzisiaj powraca do treningów, mając na celu zwycięstwo w Lidze Mistrzów.
Aby to zrobić, należy zapewnić trenerowi bardziej kompletny i konkurencyjny skład, niż ten, który miał w zeszłym sezonie. Duma Katalonii była w stanie zdominować krajową scenę, wygrywając La Liga i Copa del Rey, ale nie osiągnęła dobrego wyniku na arenie europejskiej, odpadając z Romą w ćwierćfinale Ligi Mistrzów.
Poszukiwanie jakości
W tym momencie, FC Barcelona zakontraktowała Arthura Melo, aby pokryć stratę Paulinho Bezerry. Jego transfer ma dodać więcej jakości technicznej niż siły w środku pola. Wydaje się, że to jest kierunek, jakim chce podążać Duma Katalonii, jeśli chodzi o następne transfery. Philippe Coutinho pokazał swoją jakość i efektywność na Mistrzostwach Świata grając na lewym skrzydle i na środku pomocy. Ale co najważniejsze, jest również w stanie grać z zawodnikami o podobnym profilu do niego. Wraz z Marcelo i Neymarem stworzyli zabójcze trio.
W związku z tym sprowadzenie Hazarda nie stanowiłoby problemu, tym bardziej, że w drużynie nie ma już Iniesty. W swoich najlepszych czasach FC Barcelona miała Xaviego, Iniestę, Ceska i Messiego, którzy zajmowali się piłką, a David Villa i Pedro atakowali wolne przestrzenie w poszukiwaniu gola. Mięśnie i fizyczność nie była wtedy potrzebna.
100 milionów euro
Barça odłożyła 100 milionów euro po fiasku „operacji Griezmann”. Antoine podpisał nową umowę ze swoim klubem, a Katalończycy zostali zmuszeni, aby poszukać innego piłkarza o najwyższej jakości, który mógłby przyjść do zespołu.
Christian Eriksen również był jednym z nazwisk, ale Barcelona uważa, że Hazard jest na jeszcze wyższym poziomie niż Duńczyk. Ponadto, gdy Spurs umacniają swój projekt, Chelsea jest w trakcie przeprowadzania remontu drużyny. Maurizio Sarri zastąpi Antonio Conte, któremu nie udało się zakwalifikować z The Blues do Ligi Mistrzów.
Na korzyść Barcelony działa na pewno sytuacja kontraktowa Belga. Eden Hazard ma umowę do 2020 roku i w dalszym ciągu nie zaakceptował oferty przedłużenia kontraktu.