FC Barcelona pracuje nad transferem Tangnuya Ndombèlé. Przyjście tego zawodnika ma być wyjściem z sytuacji, gdyby nie udało się kupić Rabiota czy De Jonga.
Eric Abidal badał już grunt. Najpierw spotkał się z pracownikami Olympique Lyon, by porozmawiać o potencjalnym transferze, a potem umówił się także z przedstawicielami samego zawodnika.
O swoim możliwym odejściu, Ndombèlé powiedział L’Equipe: „Nie zamykam drzwi przed żadnym klubem, to prezes zdecyduje”.
Każdy kto zna prezesa OL wie, że to twardy negocjator, jeden z najtwardszych w futbolowym świecie. FC Barcelona pokazała jednak przy transferze Umtitiego, że nie taki diabeł straszny, jak go malują. Okaże się, czy Ndombèlé podąży tą samą drogą co francuski obrońca.