Jak informuje "Mundo Deportivo", Munir zdecydował się nie przedłużać kontraktu z Barceloną. Napastnik miał już poinformować klub o swojej decyzji. Umowa 23-latka wygasa 30 czerwca, co oznacza, że może on już rozpoczać negocjacje w potencjalnymi pracodawcami. Chętnych na jego sprowadzenie będzie na pewno wielu, biorąc pod uwagę fakt, że po obecnym sezonie Munir opuści Camp Nou za darmo.
Już od jakiegoś czasu mówiło się, że negocjacje w sprawie nowej umowy zawodnika Blaugrany przedłuża się do granic możliwości. Momentami wydawało się, że obie strony są już bliskie dojścia do porozumienia, ale ostatecznie tak się nie stało. Co ciekawe, hiszpańskie media zgodnie informowały, że intencją napastnika było pozostanie na Camp Nou, ale Munir nie dostał oferty, która zadowalałaby go finansowo. Już teraz mówi się o kilku klubach, które chętnie pozyskałyby 23-latka już zimą, ale taki scenariusz wydaje się mało prawdopodobny. Aby tak się stało, musiałyby być bowiem spełnione dwa warunki. Pierwszym z nich jest przekonanie samego zawodnika, który oczekuje, że nowy pracodawca przedstawi mu projekt, który zapewni mu ważną rolę w zespole. Drugi warunek jest z kolei związany z pensją napastnika. W przypadku przedwczesnego rozwiązania umowy, Blaugrana musiałaby wypłacić Munirowi część wynagrodzenia, a nie wydaje się, by zarząd Barcelony miał zamiar to uczynić. Dlatego najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest ten, w którym 23-latek opuści Camp Nou dopiero latem.