Wczoraj Valencia potwierdziła pozyskanie Cherysheva, a w ciągu najbliższych dni chce zamknąć transfer Rafinhii, aby mieć skompletowany środek pola przed rozpoczęciem presezonu. Drużyna Marcelino wraca do treningów w poniedziałek 8 lipca.
Negocjacje klubu z Brazylijczykiem idą w dobrym kierunku. Strony doszły już do porozumienia, a pomocnik ma podpisać kontrakt na 4 sezony. W tym samym czasie Mateu Alemany dyskutuje z Barceloną na temat kwoty transferu i zawarcia klauzuli dyspozycyjności, która ma zabezpieczyć Valencię w przypadku kolejnej poważnej kontuzji Rafinhii. Brazylijczyk pod koniec listopada zerwał więzadło krzyżowe przednie w lewym kolanie i dopiero 18 czerwca otrzymał pozwolenie na grę.
Barcelona wyceniła pomocnika na 15 milionów euro, jednak Alemany chce za wszelką cenę obniżyć kwotę przypominając o ostatnim urazie zawodnika.
Co więcej, Valencia chce zapłacić za piłkarza w ratach, na co Barça byłaby w stanie wyrazić zgodę. Według RAC1 Nietoperze chcą też zawrzeć klauzulę dyspozycyjności, według której każda rata byłaby obniżona, jeśli Rafinha nie mógłby zagrać w 75% spotkań w całym sezonie. Obie strony rozmawiają i wkrótce mogą dojść do porozumienia.