Spośród piłkarzy, którzy w styczniu opuścili Barçę, najwięcej szans na grę otrzymali do tej pory Carles Aleñá oraz Jean-Clair Todibo. Francuski obrońca wyszedł w pierwszym składzie w meczu Schalke z Mainz (0-0). Spędził na boisku 63 minuty i w pierwszej połowie zatrzymał kilka ataków gospodarzy, ale otrzymał żółtą kartkę, po czym trener zdecydował się na ściągnięcie go z boiska. W Bundeslidze dwa razy był też zmiennikiem, a w Pucharze Niemiec rozegrał pierwszą połowę wygranego 3-2 meczu z Herthą. W tym samym spotkaniu Juan Miranda pojawił się na boisku w 91. minucie. Todibo został wypożyczony do Schalke z opcją wykupu za 25 milionów euro + 5 milionów zmiennych. Miranda trafił do drużyny z Gelsenkirchen w sierpniu i spędzi w niej dwa lata.
Carles Pérez: trzy mecze, trzy porażki
Carles Pérez, wypożyczony do Romy z obowiązkiem wykupu (11+3.5), zagrał w trzech meczach Serie A. Za każdym razem wchodził z ławki, a jego drużyna przegrywała. W ostatnim spotkaniu z Atalantą (2-1) pojawił się na boisku w 62. minucie. Do tej pory rozegrał 85 minut.
Moussa Wague: zmiana na czas w 96. minucie
Moussa Wague, wypożyczny do OGC Nice z opcją wykupu za 10 milionów, również zagrał w trzech meczach w roli zmiennika. W niedzielę wszedł na boisko w 96. minucie przy prowadzeniu 0-2 w starciu z Toulouse. W sumie rozegrał 18 minut, a jego drużyna zaliczyła dwa zwycięstwa i remis.
Aleñá staje się podstawowym graczem u Rubiego
W najlepszej sytucji jest Carles Aleñá, który zostal wypożyczony bez opcji wykupu do Betisu. Katalończyk korzysta na kontuzji Guardado i staje się podstawowym zawodnikiem w drużynie Rubiego; rozegrał już 403 minuty. Pomocnik sześć razy wyszedł w pierwszym składzie (cztery razy w lidze i dwa w Pucharze Króla; w sumie wystąpił w ośmiu oficjalnych meczach Betisu), a w La Lidze jego drużyna zanotowała zwycięstwo, dwa remisy i trzy porażki.
Natomiast wypożyczony do Sportingu Braga z obowiązkowym wykupem za 8 milionów Abel Ruiz wciąż nie zadebiutował mimo regularnych powołań.