Po tym jak dyrekcja sportowa Barcelony wskazała napastnika Leganés Martina Braithwaitea jako zawodnika, który ma zastąpić kontuzjowanego Ousmane'a Dembélé, dzisiejszy dzień może być kluczowy dla transferu Duńczyka.
Według Mundo Deportivo Barça ma przewidziane na dzisiaj spotkanie, aby spróbować przekonać Leganés do negocjacji transferu napastnika. Do tej pory klub odsyłał Katalończyków do klauzuli wykupu zawodnika, która wynosi 18 milionów euro.
Barça doszła już do porozumienia z piłkarzem, po tym jak jego agent przybył do stolicy Katalonii w poniedziałek wieczorem, dlatego też pozostaje jeszcze kwestia umowy między klubami. Jeśli Leganés nie zechce negocjować, Katalończycy zapłacą klauzulę.
Przy wyborze Braithwaite'a bardzo liczyły się wymagania Quique Setiéna. Trener chciał wszechstronnego zawodnika, ponieważ bez Dembélé priorytetem było znalezienie piłkarza z golem, który może też grać na skrzydle. Do tego profilu bardziej pasuje Braithwaite niż Ángel Rodríguez z Getafe, który również był brany pod uwagę przez Barcelonę. Na decyzję miał też wpływ wiek zawodnika.
Duńczyk ma 28 lat, więc Duma Katalonii uważa, że jest na lepszej pozycji do pozostania w pierwszej drużynie lub na transfer niż Ángel, który ma 32. Zawodnik wie, że Barça znajduje się w wyjątkowej sytuacji i zdaje sobie sprawę z tego, że w letnim okienku transferowym może zostać sprzedany. Jego przygoda w Dumie Katalonii może zatem trwać tylko 14 spotkań, czyli tyle, ile pozostało do końca ligi hiszpańskiej, jako że w Lidze Mistrzów nie może zostać zarejestrowany.