Pomocnik Barcelony Arturo Vidal i Alexis Sánchez, były gracz Dumy Katalonii, a obecnie zawodnik Interu Mediolan, będą musieli przejść w swoim kraju kwarantannę.
Wczoraj chilijski minister zdrowia Jaime Mañalich ogłosił, że wszystkie osoby, które przybędą do Chile z Włoch lub Hiszpanii, zostaną poddane kwarantannie. Jest to środek zapobiegawczy, który ma ograniczyć dalsze rozprestrzenianie się w Chile koronawirusa, do tej pory wykrytego u 17 osób. Zarządzenie dotyczy wszystkich, również piłkarzy, którzy zostali powołani na mecze reprezentacji zaplanowane na koniec marca. Oprócz Arturo Vidala i Alexisa Sáncheza kwarantannę będą musieli przejść również Gary Medel, Erick Pulgar czy Fabián Orellana.
"Nie będzie żadnego odstępstwa od tego rozporądzenia spowodowanego zawodem danej osoby, bo nikt nie jest odporny na tego wirusa i zarządzona dzisiaj kwarantanna dotyczy wszystkich osób z Włoch i Hiszpanii" zaznaczył Mañalich. "Jeśli oni (piłkarze) chcą ćwiczyć w domu lub razem przejść kwarantannę w ośrodku sportowym Juan Pinto Durán, to nie jest to problem, który leży w naszej gestii" pryznał.
Biorąc pod uwagę to, że zawodnicy Chile zostali powołani bezpośrednio do Montevideo, gdzie będą przygotowywać się do meczu z Urugwajem, który odbędzie się 26 marca, zarówno Arturo Vidal, jak i Alexis oraz pozostali chilijscy piłkarze grający w Europie nie będą mieli żadnego problemu z przekroczeniem granicy, ponieważ w tym kraju nie podjęto takich samych środków prewencyjnych co w Chile. Problem pojawi się w spotkaniu z Kolumbią zaplanowanym na 31 marca, które zostanie rozegrane na Estadio Nacional de Chile w Santiago.