Jean-Clair Todibo dołączył do Schalke w styczniu na zasadzie wypożyczenia, ale wiele mówi się na temat jego przyszłości. Francuz z kolei stwierdził, że byłby szczęśliwy, gdyby mógł pozostać w niemieckiej drużynie na stałe.
Problemem może być uzgodniona kwota, ponieważ dla władz Schalke jest ona raczej za wysoka. Oba kluby umówiły się na 25 milionów euro i 5 w postaci bonusów.
„Najpierw chciałbym dokończyć tutaj sezon i zabezpieczyć dobrą pozycję, którą mamy w lidze. Jeśli chodzi o moją przyszłość, mogę sobie wyobrazić, że zostaję w Schalke”.
„Jest świetnie, podoba mi się atmosfera na stadionie, to, jak reagują fani. Trener daje mi pewność, szybko się zaadaptowałem”.
Mimo chęci pozostania Francuza w Schalke, na ten temat wypowiedział się ostatnio sportowy dyrektor niemieckiego klubu, Jochen Scnheider.
„Nie trzeba być wizjonerem, aby stwierdzić, że jego szanse na pozostanie zmniejszyły się po wybuchu pandemii koronawirusa”.
FC Barcelona w takim wypadku będzie chciała sprzedać Todibo do innego klubu, lub włączyć go do jakiejś transakcji.
Tymczasem, 20-latek, który zagrał dla niemieckiej drużyny tylko pięć meczów przed pandemią, będzie miał szansę wystąpić w derbach przeciwko Borussii Dortmund, które odbędą się dzisiaj o 15:30.