Operacja Lautaro wciąż nie została zamknięta, ponieważ Inter nie osiągnął jeszcze porozumienia z piłkarzami Barcelony, którzy trafią do Mediolanu i którzy nie zostali jeszcze wycenieni. Duma Katalonii pozwoliła Włochom na prowadzenie negocjacji z Juniorem Firpo i Nélsonem Semedo. Lewy obrońca jest skłonny do rozmów, ale jego priorytetem jest pozostanie na Camp Nou, o czym ostatnio informował. Inter uważa, że jest w stanie przekonać zawodnika, oferując mu miejsce w pierwszym składzie i wyższą pensję.
Junior trafił do Barcelony rok temu i miał być konkurencją dla Jordiego Alby. Ani Ernesto Valverde, ani Quique Setién nie widzieli w nim alternatywy dla Alby, więc kiedy zawieszono rozgrywki, Barça wystawiła go na sprzedaż. Junior był blisko Romy i Napoli, ale wydaje się, że największe szanse na pozyskanie gracza ma Inter. Katalończycy wyceniają go na kwotę powyżej 30 milionów euro, ale mediolańczycy chce ją obniżyć, ponieważ uważają, że zawodnik nie odgrywa ważnej roli w kadrze Blaugrany.
Kluczem do zamknięcia operacji jest osiągnięcie porozumienia między Interem a Juniorem. Nie będzie to jednak takie proste. Inter może zapewnić graczowi wyższą pensję, ale obrońca chce, aby zagwarantowano mu częste występy. Projekt Interu jest interesujący, więc zawodnik nie odrzuca możliwości przenosin do Mediolanu. Junior uważa, że mógłby odnieść sukces w Barcelonie, jeśli otrzymałby drugą szansę.
Barcelona pozwoliła Jorge Mendesowi negocjować z Interem w sprawie Semedo. Portugalczyk jest wyżej wyceniany i woli trafić do Premier League, ale bardzo podoba się Conte, więc nie wyklucza się jego transferu do zespołu z Lombardii.
Katalończycy postanowili, że w przypadku odejścia Juniora nie przeznaczą ani euro na sprowadzenie kogoś na jego zastępstwo. Klub chce pozyskać kogoś za darmo albo w ramach wymiany. Jest kilku interesujących graczy, którzy kosztują około 20 milionów euro, ale aktualnie Barcelona nie środków finansowych, które może przeznaczyć na wzmocnienie tej pozycji. Na Camp Nou trafi ktoś albo bez klubu, albo w formie wypożyczenia, albo w ramach wymiany, a Jordi Alba dalej będzie miał bezdyskusyjne miejsce w pierwszym składzie.