Na konferencji prasowej przed meczem z Leganés Quique Setién ocenił powrót Barcelony w ligowych rozgrywkach oraz mówił o wtorkowym starciu na Camp Nou. Przyznał, że w dziesięciu kolejkach pozostałych do zakończenia sezonu będzie rotował składem, aby uniknąć kontuzji i utrzymać świeżość potrzebną do zdobycia pucharów.
Potrzeby Leganés:
Możliwe, że mecz będzie skomplikowany, dla Leganés to możliwość, aby zdobyć punkty potrzebne do utrzymania. My jednak potrzebujemy punktów, aby utrzymać przewagę nad rywalem. To będzie ciężki mecz, w którym pojawi się kilka przeszkód, które będziemy musieli pokonać.
Rotacje:
Będziemy przeprowadzać zmiany. Zobaczymy, jak zmęczenie wpłynie na zawodników, chcę dotrzeć do końca ze świeżością, nie chcę, by ich forma nie ucierpiała z powodu liczby minut. Zobaczymy, jak rozwiną się rozgrywki i jak zawodnicy będą regenerowali się po wysiłku. Trzeba uniknąć kontuzji i sprawić, żeby dotarli do końca w dobrej formie.
Griezmann:
Ma miejsce w pierwszym składzie, zagrał w prawie wszystkich meczach. Teraz mamy więcej piłkarzy i trzeba bardziej rozdysponować minuty, ale to zależeć będzie od tego, czego będziemy potrzebowali. Zobaczymy, jak rozwiną się rozgrywki i nasze potrzeby. To wielki piłkarz, liczymy na niego. Dalej będzie miał znaczącą rolę. To ważny zawodnik dla klubu i dla drużyny.
Messi:
Ma się dobrze, nie można oceniać tylko jego statystyk dotyczących strzelonych goli, które są imponujące, ale też pozostały wkład, jak asysty. Ostatnio zanotował dwie. Dzięki niemu zdobywamy wiele punktów. Liczba 20 goli jest niesamowita. Myślę, że zdobył ponad 700 bramek i dlatego jest najlepszy na świecie.
Puste Camp Nou:
Nie wiem, w jakim stopniu może to na nas wpłynąć. Wolelibyśmy grać z publicznością, ale wiemy, że to niemożliwe i trzeba się do tego dostosować. Mamy nadzieję, że to na nas nie wpłynie i że rozegramy dobry mecz i wygramy. Wolałbym to zrobić przy publiczności, bez niej futbol traci część swojej esencji. Ale jest jak jest i trzeba się dostosować.
Zagrożeni zawieszeniem za kartki:
Na szczęście niewielu jest w takiej sytuacji. Jednym z nich jest Luis Suárez, co może wytrącić go z rytmu, ale taki przypadek może zdarzyć się w każdym momencie. Ważne, że mamy zawodników, którzy mogą grać na jego pozycji. To okoliczności, których nie możesz kontrolować i musisz się do nich dostosować.
Arturo Vidal:
To interesujący zawodnik, posiada profil, który jest potrzebny w każdej kadrze. Oprócz swojej jakości przekazuje energię. Mieliśmy szczęście, że strzelił gola i wyprowadził nas na prowadzenie. Ogólnie rozegrał dobry mecz. Jestem zadowolony z jego występu.
Co zadecyduje o mistrzostwie:
Nie wiem, co jest bardziej determinujące. Trzeba wygrywać. Pojawią się okoliczności, które zmuszą nas do reakcji. To będzie walka, w której obie drużyny będą myślały, że nie mogą się potknąć. Mamy nadzieję, że przewaga, którą posiadamy, wystarczy. Jest wiele rzeczy, których nie będziemy mogli kontrolować w ciągu najbliższego miesiąca.
Przygotowanie fizyczne:
Bardzo zaskoczyło mnie to, w jak dobrej formie powrócili zawodnicy i z jakimi zapałem. Wiele mnie kosztowało stworzenie pierwszej jedenastki. Mam nadzieję, że będę dobrze dysponował minutami i że będę stawiał na to, co najlepsze w każdym meczu. Mam nadzieję, że wszyscy utrzymają formę. Chcę, żeby wszyscy byli wypoczęci i żebyśmy w do każdego meczu podchodzili z gwarancją, że nikt nie dozna kontuzji.
Braithwaite:
Oprócz niektórych zawodników, ze względu na hierarchię i status, żaden zawodnik nie ma bezdyskusyjnego miejsca w pierwszym składzie. To, że zagrał w jednym meczu, nie znaczy, że zagra w drugim. Będą zmiany. Chciałbym, aby grali wszyscy ci, którzy pokażą iskrę i chęci.
Real Madryt:
Jest wiele rzeczy, których nie możesz kontrolować. Wczoraj trzy centymetry zdecydowały o tym, że gol został uznany. Żadna drużyna nie może kontrolować tych czynników, jednego dnia działają one na korzyść, innego nie. To szczegóły, których nikt nie może kontrolować.
Kolejny mecz bez publiczności:
Czy zagrają ci sami zawodnicy... Nie rozmawialiśmy o tym. Musimy skupić się i spróbować pokonać drużynę, która będzie próbowała nam zagrozić, i dotrzeć pod jej bramkę.
Ter Stegen:
Marc zagrał bardzo dobrze, ale błąd zawsze może się zdarzyć. Nie jest łatwo wrócić po takim czasie bez kontaktu z piłką i bez odpowiedzialności. Zauważyłem to nie tylko u bramkarzy, którzy popełnili kilka błędów, których zazwyczaj nie popełniają, ale też u zawodników, którzy byli niedokładni... zauważyłem to w mojej drużynie i w innych.
Bez publiczności:
Mam nadzieję, że drużyna będzie ponad tym wszystkim. Zawsze domagamy się wsparcia kibiców, ale musimy dać sobie radę bez nich. Mam nadzieję, że granie bez publiki nie wpłynie na nas negatywnie.
Luis Suárez:
Nie zdecydowałem, czy wyjdzie w pierwszym składzie. Zobaczymy. Może być w wyjściowym składzie albo znowu wejść z ławki. Musimy być ostrożni, to normalne, że po długiej kontuzji pojawiają się kontuzje mięśniowe. Każdy problem trzeba rozwiązać, bo nie chcę stracić żadnego zawodnika, dlatego że w jednym meczu nie odpoczywał. Trzeba działać ostrożnie.
Aguirre:
Leganés ma coraz mniej szans, ponieważ zostało coraz mniej meczów. Sytuacja jest trudna i musi zbierać punkty. Nie będziemy lekceważyć tej drużyny ze względu na sytuację, w jakiej się znajduje. Wiele rzeczy wykonuje dobrze. Musimy zakasać rękawy. Gramy o tytuł.
Środek pola:
Żaden piłkarz nie ma pewnego miejsca w pierwszym składzie oprócz tych, którzy są wysoko w hierarchii dzięki długiemu pobytowi w klubie. Pozostali będą dzielili się minutami. Staram się, żeby wszyscy byli zaangażowani i wypoczęci. Wiem, że wszyscy chcą grać, ale muszę myśleć o drużynie. To partia szachów z wieloma możliwymi rozwiązaniami.
Gol Vidala:
To sytuacja, którą wypracowaliśmy na treningu. Takie akcje się ćwiczy.
Braithwaite:
Nie ma na mnie wpływu to, że zmierzy się ze swoją byłą drużyną. Najpierw myślę o tym, co jest najlepsze dla drużyny, nie dla zawodnika.
Rutyna:
Rutyna jest taka, jak wcześniej. To dziwne, bo kiedy wychodzisz na boisko, spodziewasz się czegoś innego, przypomina to bardziej trening, a nie mecz. Ale wszyscy są świadomi, że rozgrywa się spotkanie. Być może w niektórych momentach zawodnicy orientują się, że nie ma ludzi...