Arthur Melo przejdzie dzisiaj testy medyczne przed podpisaniem kontraktu z Juventusem. Umowa ma obowiązywać na pięć lat. Jednak to, czy Brazylijczyk będzie piłkarzem FC Barcelony po zakończeniu czerwca, musi zostać ustalone.
Najpierw wydawało się, że Arthur zostanie w Barcelonie do końca sezonu, ale jeszcze o tym nie zdecydowano. Najpierw Arthur i działacze Barcy muszą odbyć rozmowy z Juve.
To może być podobna sytuacja do tej Timo Wernera, który po transferze do Chelsea nie zagra w sierpniu w Lidze Mistrzów w barwach RB Lipsk.
FC Barcelona może więc być zmuszona do radzenia sobie w Lidze Mistrzów bez Arthura, ale po tym, jak Quique Setien poddał pod wątpliwość szczerość zawodnika i wystawił go tylko na pięć minut w Vigo, to raczej nie powinien być wielki problem dla Barcy.