Leo Messi na Instagramie zamieścił wpis, w którym żegna swojego przyjaciela Luisa Suáreza. Kapitan w ciepłych słowach zwrócił się do Urugwajczyka, ale zaatakował też zarząd. „Zasłużyłeś na to, aby pożegnano cię jak jednego z najważniejszych zawodników w historii klubu, który osiągnął wielkie rzeczy zarówno drużynowo, jak i indywidualnie. A nie żeby wyrzucili cię w taki sposób. Ale, szczerze mówiąc, nic już mnie nie zaskakuje” napisał.
Argentyńczyk przyznał też: “Od jakiegoś czasu wiedziałem o tym, ale dzisiaj wszedłem do szatni i naprawdę zdałem sobie z tego sprawę. Jak ciężko będzie żyć bez was na co dzień, zarówno na boisku, jak i poza nim. Będziemy bardzo za wami tęsknić. Za nami wiele lat, mate, kolacji… Wiele rzeczy, które nigdy nie zostaną zapomniane”.
Teraz Suárez będzie rywalem Leo, który przyznaje, że „będzie dziwnie zobaczyć cię w innej koszulce, jeszcze dziwniejsze będzie mierzenie się z tobą”. Na koniec Argentyńczyk życzył mu szczęścia i sukcesów: “Życzę ci wszystkiego, co najlepsze w tym nowym wyzwaniu. Bardzo cię kocham, bardzo was kocham. Do zobaczenia, przyjacielu”.
Na słowa Argentyńczyka zareagowało kilku byłych graczy FC Barcelony. Pod postem Neymar skomentował: “To niesamowite, w jaki sposób działają”, a Cesc Fábregas w komentarzu zamieścił emotikony oklasków.
Dani Alves przyznał: „Niestety, od jakiegoś czasu taka jest rzeczywistość. Co roku się to potwierdza. Nie chodzi o wygrywanie czy przegrywanie, o tym wiemy sporo, chodzi o szacunek, o którym nie mają pojęcia! To smutne, że w jakiś sposób dalej w tym tkwimy”, natomiast Samuel Eto’o napisał: „Synu, elegancji nie da się kupić. Dbaj o siebie i pomyśl o sobie”.