Dziś o godzinie 21.00 FC Barcelona zagra swój pierwszy przedsezonowy mecz. Rywalem w ramach Wembley Cup będzie londyński Tottenham, a areną, jak sama nazwa wskazuje, słynne Wembley. To tutaj, choć na starym obiekcie, Duma Katalonii wygrała w 1992 roku swój pierwszy Puchar Europy pokonując Sampdorię Genua.
Siła wychowanków
Jako że jest to pierwszy mecz przedsezonowych przygotowań, można się spodziewać ustawienia dość odbiegającego od tego, które pamiętamy z sezonu 2008/09 oraz tego, że wielu piłkarzy dostanie dzisiaj szansę na grę. Świadczy o tym chociażby fakt, że sztab trenerski zabrał do Londynu aż 11 zawodników z drużyny rezerw i tylko 17 z kadry pierwszego zespołu. Piłkarze, którzy grali w Pucharze Konfederacji dołączą do kolegów później.
Debiutanci
Z drugiej strony Márquez, Henry i Maxwell odbywali treningi na uboczu grupy i dzisiejszego wieczora z pewnością nie zobaczymy ich na placu boju. Dlatego też z dwóch nowych nabytków tego sezonu (Maxwell i Henrique) tylko drugi z Brazylijczyków będzie mógł zadebiutować. Jego gra, tak jak i młodych wychowanków klubu będą jednymi z ciekawostek meczu z Tottenhamem.
Rok temu 0-6 z Hibernianem
W ten piątek mija dokładnie rok, od kiedy swoje funkcjonowanie rozpoczęła Barcelona Pepa Guardioli. Wysokie zwycięstwo nad Hibernianem po golach Gudjohnsena (2), Messiego, Pedro, Bojan i Touré było zapowiedzią tego, czym mogliśmy się delektować przez cały sezon 2008/09.
Silny przeciwnik
Jeżeli mówimy o rywalu Barcelony to jest to jedna z historycznych angielskich drużyn, mająca olbrzymi potencjał ofensywny, dzięki takim zawodnikom jak Luka Modric, Roman Pawluczenko, czy wychowanek Barçy, Giovani dos Santos (obecnie na zgrupowaniu kadry Meksyku). Spotkanie to będzie już czwartą towarzyską potyczką podopiecznych Harry’egp Redknappa. Do tej pory grali z Exeter City (0-3), Bournemouth (0-3) i Peterborough (0-4). Katalończycy będą ich pierwszym prawdziwie wymagającym rywalem.