Leo Messi nie wypowiedział się na temat Barcelony od 4 września, kiedy ogłosił, że pozostanie w Dumie Katalonii mimo chęci odejścia, zatrzymany przez ówczesnego prezydenta Josepa Marię Bartomeu. Dzisiaj po południu, kiedy prywatnym samolotem przyleciał na lotnisko El Prat, został zapytany o słowa byłego agenta Antoine’a Griezmanna. „Jestem zmęczony tym, że ciągle jestem przyczyną wszystkich problemów klubu” odpowiedział.
Eric Olhats, były agent Francuza, w zeszłym tygodniu w rozmowie z France Football oskarżył Messiego: „Antoine przybył do klubu z wielkimi problemami, w którym Messi wszystko kontroluje. Jest cesarzem i władcą i nie podobało mu się przybycie Antoine’a”. Dodał też: „Postawa Messiego jest godna pożałowania. Zawsze słyszałem, jak Antoine mówi, że nie ma problemów z Messim, ale nigdy na odwrót. To reżim terroru. Albo jesteś z nim, albo przeciwko niemu”.
Messi wrócił do Barcelony z Peru, gdzie wygrał ze swoją reprezentacją 0-2 w eliminacjach do Mistrzostw Świata 2022. Po przylocie czekali na niego celnicy. “To jakieś szaleństwo” powiedział przed opuszczeniem lotniska