Piłkarze Barcelony w nadchodzących spotkaniach muszą pokazać się z jak najlepszej strony, aby nadrobić zaległości jakich zespół dorobił się w tym sezonie w La Liga. Jednym z graczy, od którego wymaga się szczególnej poprawy jest Antoine Griezmann.
Francuz jest jednym z najczęściej podważanych zawodników, a wszelkie dyskusje na jego temat nabrały tempa po ostatnim wystąpieniu w programie Jorge Valdano. Odpowiedział on jednak w najlepszy możliwy sposób nie podczas wywiadu, lecz wchodząc na końcówkę spotkania w Kijowie i strzelając czwartą bramkę, która przypieczętowała ostatecznie zwycięstwo Barcelony.
Ronald Koeman został zmuszony do rotacji, ze względu na serię kontuzji z jakimi zmaga się pierwsza drużyna. Bez Gerarda Pique i Sergiego Roberto, którzy są najświeższymi ofiarami plagi, do stolicy Ukrainy nie wybrali się również Lionel Messi oraz Frenkie De Jong, którzy potrzebowali w końcu odpoczynku. Pomimo niewielkiej roli Francuza w tym meczu, fakt strzelnia przez niego bramki (oraz celebrowania jej w swój charaterystyczny sposób) może zwiastować nadejście lepszych czasów dla Griezmanna.
Prawdą będzie stwierdzenie, że od sfinalizowania transferu za 120 milionów euro, prawdziwego Griezmanna widzieliśmy zaledwie kilka razy. Podczas swojego 5 letniego pobytu w stolicy Hiszpanii, zdobył 133 gole oraz 50 razy asystował. Jednakże odkąd dołączył do Barcelony latem 2019 roku, więcej mówi się o niezrozumieniu z kolegami- oraz przede wszystkim Messim - i niezdolności adaptacji do stylu Barcy.
Podczas wspomnianego wywiadu z Jorge Valdano, Griezmann przyznał, że rozumie krytykę jaką się go obarcza i wyjaśnił, że ma dobrą i zdrową relacje z Argentyńczykiem. Zaznaczył jednocześnie nadejście swojej najlepszej piłarskiej wersji. Dwudziestodziewięciolatek ma świetną szansę aby prawdziwie zaprezentować swoje umiejętności, szczególnie w perspektywie potencjalnego odejścia Lionela Messiego oraz kontuzji Ansu Fatiego.
Griezmann na razie zdobył jednego gola w Lidze Mistrzów oraz dwa w rozgrywkach La Liga. Liczby te - zarówno jak i sama gra - są zdecydowanie poniżej oczekiwań. Nie ma wytłumaczenia tak marnej dyspozycji dla gracza takiego kalibru, dlatego nadchodzące mecze mogą być determinujące w kontekście przyszłości Francuza na Camp Nou.