Ilaix Moriba nigdy nie zapomni spotkania z Osasuną. Młody pomocnik zdobył swoją pierwszą bramkę dla FC Barcelony pięknym uderzeniem zza pola karnego.
“Wciąż nie mogę uwierzyć. Leo dograł mi piłkę i nie wiem jak, ale strzeliłem lewą nogą i zdobyłem bramkę.”
“Nigdy tego nie zapomnę. Tę bramkę zabiorę ze sobą do grobu. Chciałbym zadedykować ją mojemu tacie, mamie, całej rodzinie.”
“Zawsze marzyłem o strzelaniu bramek. Zacząłem grać w piłkę z tego powodu. W przeciwnym wypadku zostałbym bramkarzem.”
“Na treningach jest spora konkurencja, nie ma znaczenia, czy jesteś młody czy nie. Musimy uczyć się od starszych zawodników, którzy sporo nam pomagają.”
Pomocnik przyznał się, co mu powiedział Messi w trakcie meczu. Argentyńczyk doradził Moribie, “by ruszył do przodu i poszukał bramki i tak się stało.”
Pierwszy gol Moriby padł na stadionie, gdzie debiutanckie trafienie zanotował Ansu Fati.
“Ansu jest dla mnie jak brat, spędziliśmy razem wiele lat. Kocham go, dla mnie jest jak rodzina. Cieszę się, że zdobyłem pierwszego gola tam gdzie on.”