Król Copa del Rey jest jeden
FC Barcelona wygrała 0-4 z Athletikiem Bilbao w finale Pucharu Króla rozegranym na La Cartuja.
Do walki o puchar Koeman posłał ter Stegena, Lengleta, Piqué, Minguezę, Albę, Pedriego, Busquetsa, de Jonga, Desta, Griezmanna i Messiego. Zgodnie z przewidywaniami Barcelona totalnie zdominowała mecz, o czym świadczy posiadanie piłki: 16% - 84%. Katalończycy grali szybko, ale pod bramką Basków nie mieli zbyt wielu pomysłów. Athletic trochę więcej czasu spędził na połowie Barcelony w okolicach 40. minuty, ale właściwie nie zagroził bramce ter Stegena.
Na drugą połowę Barcelona wyszła takim samym składem. Katalończycy mogli świetnie rozpocząć drugą część, ale do bramki nie trafił Griezmann. W kolejnych minutach szanse na gola mieli Pedri i Busquets. W 60. minucie wynik w końcu otworzył Griezmann. Barcelona poszła za ciosem i w kolejnych minutach na listę strzelców wpisali się Frenkie de Jong i Messi (dwa razy). Desta zmienił Sergi Roberto, a Barcelona trochę zwolniła i Athletic częściej zaczął dochodzić do głosu. W 92. minucie Koeman wpuścił Moribę i Araujo za Pedriego i Piqué, a przed doliczonym czasie gry na boisku pojawili się jeszcze Braithwaite i Dembélé, którzy zastąpili Minguezę i Griezmanna. Athletic próbował zdobyć bramkę honorową, ale bez skutku.
Barcelona odegrała się za Superpuchar Hiszpanii i pokonała Athletic, dzięki czemu po raz 31. zdobyła Puchar Króla. To pierwszy puchar zdobyty pod wodzą Koemana. O meczu przesądziło kilkanaście minut, w czasie których Katalończycy byli zabójczo skuteczni, a Athletic kompletnie bezradny. Teraz Barcelona skupia się na La Lidze. Do końca rozgrywek pozostało osiem finałów, a pierwszy z nich odbędzie się już w czwartek. Na Camp Nou przyjedzie Getafe.
Athletic Bilbao – FC Barcelona 0-4
60’ – 0-1 – Antoine Griezmann
63’ – 0-2 – Frenkie de Jong
68’ – 0-3 – Leo Messi
72’ – 0-4 – Leo Messi