Ronald Araujo wszedł wczoraj na boisko w drugiej połowie z ławki rezerwowych. Zdobył gola po rzucie rożnym i sprokurował rzut karny dla gości.
“Messi mówił mi, że muszę tam być, ponieważ dośrodkuje mocno i nisko, a ja mam możliwość, aby pomóc drużynie.”
“Byłem zniesmaczony z powodu rzutu karnego, ale bramka mi trochę pomogła. Muszę bardziej koncentrować się w takich momentach.”
Obrońca wypowiedział się również o Superlidze.
“Nie mam nic do dodania, klub wystosował komunikat, a my musimy skupić się na lidze.”
“Zostało siedem finałów. Dobrze sobie radzimy mimo porażki w Klasyku, myślimy tylko o nadchodzących spotkaniach.”