Karim Adeyemi bardzo dobrze rozpoczął sezon. Zawodnik Salzburga w 22 meczach zdobył 15 goli – w czego trzy w Lidze Mistrzów – i zaliczył dwie asysty. Niemiec, którego kontrakt wygasa 30 czerwca 2024 roku i aktualnie wyceniany jest na 20 milionów euro, pokazuje, że dobre raporty, które ma na jego temat Barcelona, nie są przypadkowe.
Katalończycy od jakiegoś czasu śledzą sytuację Adeyemiego i spotkali się kilka razy z jego agentem, Thomasem Salomonem. Barcelona uważnie przygląda się 19-latkowi, ale nie podjęła wobec niego żadnej decyzji, ponieważ dopiero co do klubu przybył Xavi i zajmuje się on ważniejszymi sprawami. Zawodnik nie odrzuca możliwości kontynuowania kariery na Camp Nou, ale Katalończycy nie prowadzą w wyścigu o podpis gracza.
Reprezentant Karima spotkał się z innymi klubami (Liverpoolem, Atlético Madryt, Realem Madryt, Bayernem Monachium i Borussią Dortmund) a Barça, w dużym stopniu ze względu na niepewną sytuację finansową i sportową, nie jest na najlepszej pozycji. Małe szanse na pozyskanie zawodnika ma w tym momencie Bayern. Napastnik nie jest przekonany do projektu sportowego i wie, że w Bawarii może mieć problem z regularnymi występami. Możliwość przybycia na Allianz Arenę jest praktycznie zerowa. W Dortmundzie natomiast panuje optymizm.
Borussia, która po zakończeniu sezonu prawdopodobnie sprzeda Erlinga Haalanda, będzie mogła zaprezentować dobrą ofertę zarówno Salzburgowi, który oczekuje 40 milionów euro, jak i Adeyemiemu, wokół którego mogłaby stworzyć projekt sportowy. Ponadto Borussia często sprzedaje swoich zawodników do innych klubów z topu, więc młody gracz mógłby później trafić do lepszej drużyny, aby kontynuować rozwój.
Zobaczymy, jak potoczy się wojna najlepszych klubów Europy, ale jeśli Adeyemi dalej będzie prezentował wysoką formę, Barcelonie trudno będzie walczyć o niego z ekipami, których sytuacja finansowa jest o wiele lepsza.