Karim Adeyemi jest stale łączony z FC Barceloną od 2021 roku, kiedy to klub z Katalonii zwrócił uwagę na tego niemieckiego napastnika, który wówczas błyszczał w Salzburgu. To Borussia Dortmund, znana z wyszukiwania talentów w Europie, pozyskała go w 2022 roku za ponad 30 milionów euro. Skrzydłowy, który ma kontrakt z Dortmundem do 2027 roku, ponownie pojawia się w niemieckich mediach w kontekście transferowy Barçy jako opcja na przyszłość. Media takie jak Bild donoszą o rzekomym wzroście zainteresowania klubu z Barcelony 23-letnim reprezentantem Niemiec. Po okresie słabszej formy Adeyemi ponownie wyróżnia się pod wodzą Niko Kovaca, o czym świadczą jego wyniki w bieżącym sezonie: trzy bramki i pięć asyst w 13 meczach.
Plotki, które ponownie stawiają Adeyemiego na drodze do Barçy, mają związek z jego sytuacją kontraktową. Pod koniec września niemieckie media informowały o chęci Borussii do przedłużenia umowy z piłkarzem, która obowiązuje do 30 czerwca 2027 roku. Zamiarem klubu jest poprawa warunków kontraktu, aby piłkarz podpisał nową umowę do 2029 roku. Plan B w Dortmundzie zakłada, że jeśli nie uda się przedłużyć umowy, Adeyemi wejdzie pod koniec obecnego sezonu w ostatni rok umowy i, biorąc pod uwagę zwyczajowe postępowanie klubu z Nadrenii, najrozsądniejszym rozwiązaniem w tej sytuacji byłaby dobra sprzedaż.
Sytuacja Barçy na rynku transferowym jest dobrze znana, co widać było podczas ostatniego okienka, kiedy to bez zasady 1-1 inwestycje nie osiągnęły łącznie 30 milionów euro, co jednak nie przeszkodziło w pozyskaniu bramkarza o potencjale Joana Garcii, a także wypożyczeniu angielskiego napastnika Marcusa Rashforda i podpisaniu kontraktu ze szwedzkim skrzydłowym Roonym Bardghjim. Dopóki sytuacja ta nie ulegnie normalizacji, klub będzie rozważał każdy krok na rynku transferowym, zwłaszcza w przypadkach takich jak Adeyemi. Borussia wyceniłaby jego odejście na około 80 milionów euro.