Po odejściu Lionela Messiego oraz Antoine’a Griezmanna, gdy kontuzji doznali Ansu Fati i Ousmane Dembele, w Barcelonie nie miał kto grać w ataku. Teraz okazuje się, że Xavi może mieć do dyspozycji nawet zbyt wielu napastników.
Nawet po wypożyczeniu Coutinho, skróceniu wypożyczenia Demira i zakończeniu kariery przez Aguero, Xavi ma ośmiu zawodników, z których może stworzyć trzyosobowy atak.
Nie ma też jasności do tego, kto będzie grał w podstawowej jedenastce. Fati i Dembele wrócili do gry, Ferran Torres przybył w styczniu, a Luuk de Jong przeżywa swój najlepszy okres w Barcelonie.
Ez Abde i Jutgla wnieśli do gry sporo dobrego, kiedy otrzymali szansę. W “nagrodę”, mogą oni wrócić do Barcy B.
Nadal nie jest wiadome, co stanie się z Dembele oraz Depayem, o których odejściu mówi się coraz więcej.
Nie można zapominać o Martinie Braithwaicie, który nie grał od września, ale teraz już trenuje i czeka na zielone światło.