Krótka przygoda w Pucharze Króla
FC Barcelona przegrała 3-2 na San Mamés z Athletikiem Bilbao w meczu 1/8 finału Pucharu Króla i odpadła z rozgrywek.
Mecz fatalnie rozpoczął się dla Barcelony. Już w drugiej minucie gospodarze wyszli na prowadzenie po strzale Muniaina, który zawinął piłkę i pokonał ter Stegena. Katalończycy często niecelnie podawali i mieli problemy z wyprowadzeniem piłki, ale w 20. minucie do wyrównania doprowadził Ferran Torres. Athletic naciskał na Barçę i miał kilka okazji na bramkę pod koniec pierwszej połowy, ale najpierw ofiarnie piłkę wybronił Piqué, a później świetną interwencją popisał się ter Stegen.
W drugiej połowie za Nico wszedł Abde. Atlhletic dalej naciskał na Barcelonę i uniemożliwiał jej przeprowadzanie ataków. Na ostatnie pół godziny na boisku pojawili się Frenkie de Jong i Ansu Fati, którzy zastąpili Gaviego i Jutglę. Barcelona oddawała mało strzałów i były one niecelne. Athletic stwarzał coraz groźniejsze akcje i gol dla Basków wisiał w powietrzu. Na kilka minut przed końcem drugiej połowy ter Stegen wybronił strzał po rzucie rożnym, ale piłka ostatecznie wpadła do bramki. Po chwili gospodarze mogli zakończyć rywalizację, jednak gol nie został uznany z powodu spalonego. Kiedy wydawało się, że to Baskowie awansują do kolejnej rundy, w doliczonym czasie po asyście przewrotką Alvesa mocnym strzałem bramkarza pokonał Pedri i czekała nas dogrywka.
Dogrywka pechowo rozpoczęła się dla Barcelony, ponieważ już w pierwszych minutach boisko z powodu urazu musiał opuścić Ansu Fati. Zastąpił go Dest, który jakiś czas później miał szansę na bramkę, ale strzelił prosto do rąk bramkarza. Tuż przed końcem pierwszej części piłką w polu karnym zagrał Alba, a jedenastkę wykorzystał Muniain. Po chwili na boisku pojawił się Braithwaite. Zastąpił on Pedriego, który poprosił o zmianę. Do końca spotkania Barcelona nie była w stanie zdobyć kolejnej bramki i to Baskowie awansowali do ćwierćfinału.
Barcelona przegrała i odpadła z rozgrywek już w 1/8 finału. Mimo że Katalończycy mieli więcej czasu, aby przygotować się do spotkania, grali gorzej od Athleticu, który w niedzielę wystąpił w finale Superpucharu Hiszpanii. Barcelona była niedokładna, popełniała błędy w obronie i nie stwarzała zbyt wielkiego zagrożenia w polu karnym przeciwników, ale nie poddała się i udało jej się doprowadzić do dogrywki. Oprócz porażki kolejną złą wiadomością jest to, że prawdopodobnie kontuzji doznali Ansu Fati i Pedri, którzy dopiero co wrócili po wyleczeniu urazów. Kolejny mecz Katalończycy zagrają w niedzielę o 21. Na wyjeździe zmierzą się z Alavés.
Athletic – FC Barcelona 3-2
2’ – 1-0 – Iker Muniain
20’ – 1-1 – Ferran Torres
86’ – 2-1 – Iñigo Martínez
90+3’ – 2-2 – Pedri
105+1’ – 3-2 – Iker Muniain (k.)