Noussair Mazraoui wciąż jest na liście prawych obrońców, którymi interesuje się FC Barcelona, ale klub zdaje sobie sprawę z tego, że transfer zawodnika jest teraz trudniejszy niż kilka tygodni temu. Katalończycy nie wykluczają pozyskania 24-latka, ale wiedzą, że interesuje się nim wiele klubów. Marokańczykowi kończy się kontrakt z Ajaksem Amsterdam i w lipcu będzie wolnym zawodnikiem.
Barcelona zamknęła już transfery Andreasa Christensena i Francka Kessiégo, ale nie osiągnęła jeszcze porozumienia z Mazraouim.
O Marokańczyka walczy też m.in. Bayern Monachium, który proponuje mu 10 mln euro na sezon. Jest to o wiele wyższa kwota od tej, którą oferuje Barça. Kanał Sky podaje, że przedstawiciele Bawarczyków udali się do Amsterdamu, aby spotkać się z otoczeniem Mazraouiego. Agentem zawodnika jest Mino Raiola, który reprezentuje także Erlinga Haalanda, również łączonego z Bayernem w związku z możliwym odejściem Roberta Lewandowskiego. Mazraouim interesują się też Milan i Borussia Dortmund.