Wszystko wskazuje na to, że Philippe Coutinho, który do końca sezonu będzie grał na wypożyczeniu w Aston Villi, pozostanie w Premier League. Brazylijczyk zalicza dobre występy w zespole trenowanym przez byłego kolegę z Liverpoolu, Stevena Gerrarda. Aston Villa może wykupić gracza Barcelony za 40 mln euro, ale w Anglii informują, że ostatecznie może on trafić do Newcastle.
Aston Villa chce dalej liczyć na Coutinho, ale nie wie, czy będzie w stanie kupić zawodnika. Do transferu za 40 mln euro należy też dodać wysoką pensję Brazylijczyka, a trzeba pamiętać, że Anglicy opłacają teraz tylko część jego wynagrodzenia. Operacja będzie bardzo kosztowna, ale nie będzie zbyt dużym problemem dla Newcastle.
Sroki są teraz w o wiele lepszej sytuacji niż w pierwszej części sezonu. Dzięki pieniądzom z funduszu inwestycyjnego z Arabii Saudyjskiej Anglicy wydali w zimowym okienku transferowym ponad 100 mln euro na pięć transferów (Kieran Trippier, Chris Wood, Bruno Guimaraes, Dan Burn i Matt Targett), chcą dalej się rozwijać i myślą o pozyskaniu Brazylijczyka.
Jeśli więc Aston Villa nie zdecyduje się na transfer Coutinho, o zakontraktowanie Brazylijczyka postara się Newcastle. Opcja przejścia do Srok interesowałaby zawodnika zarówno pod względem sportowym, jako że Sroki chcą walczyć o miejsce wśród najlepszych drużyn Premier League, jak i finansowym. Nie wiadomo, gdzie trafi Coutinho, ale prawdopodobnie nie założy już więcej koszulki Barcelony.