Xavi eksplodował z radości, gdy Jordi Alba wprowadził ostatnio Barcę do Ligi Mistrzów. Dzięki temu trener zrealizował plan minimum na ten sezon. Od tego zależało wiele transakcji, na których zależy FC Barcelonie. Przybycie Lewandowskiego na Camp Nou przy grze w Lidze Europy byłoby niemożliwe.
Teraz klub ciężko pracuje, a konkretnie Xavi z Mateu Alemanym i Jordi Cruyffem. Plan jest taki, by pozyskać siedmiu zawodników.
Przyjście Andreasa Christensena jest już praktycznie przesądzone, a w ślady Duńczyka mogą pójść także Azpilicueta i Marcos Alonso.
“Busquets nie jest wieczny” - powiedział ostatnio Xavi. Kandydatami do zastąpienia Busiego są Zubimendi, Tchoumeni i Neves. Kessie trafi na Camp Nou, by wzmocnić środek pola.
Z przodu czeka nas największa inwestycja. Lewandowski jest głównym celem, ale do Barcy mógłby trafić także Raphinha. Jeśli Leeds spadną z ligi, cena za skrzydłowego będzie wynosić 25 mln euro.