Nowość ws. przyszłości Roberta Lewandowskiego. Jak podaje w Niemczech Sky Sport, Bayern Monachium zmienił nastawienie i po ostatnim spotkaniu z Polakiem na Majorce zgodził się wystawić gracza na sprzedaż. Niemcy sprzedadzą go Barcelonie, jeśli Katalończycy zapłacą 60 mln euro. Za tyle pozwolą odejść Lewandowskiemu, którego kontrakt wygasa w 2023 roku.
Do tej pory Bayern nie chciał negocjować odejścia Lewego i cały czas powtarzał, że Polak ma się stawić w klubie 12 lipca, aby rozpocząć treningi z drużyną. Bawarczycy nie rozważali jego transferu, nie ustalili nawet ceny za gracza. Niedawno jednak Hasan Salihamidzić i Oliver Khan udali się na Majorkę, aby spotkać się z napastnikiem. Obecny był również agent Polaka, Pini Zahavi. W czasie rozmowy Lewandowski kolejny raz podkreślił, że nie chce kontynuować kariery w Monachium.
Bayern w końcu zmienił nastawienie i zaakceptował to, że zawodnik chce odejść. Kolejnym krokiem będzie rozpoczęcie rozmów z Barçą, jedynym klubem, do którego chce trafić Polak. Katalończycy oferują 40 mln euro (35 stałych + 5 zmiennych), natomiast Niemcy chcą otrzymać 60 mln. Jak informuje Bild, Bayern może się ewentualnie zgodzić puścić Lewego za 50 mln euro.
Barça nie chce, żeby 12 lipca Lewandowski rozpoczął presezon z Bayernem. Duma Katalonii pragnie, aby Polak 11 lipca zameldował się w zespole Xaviego, dzięki czemu wziąłby udział w tournée po USA, które odbędzie się w drugiej połowie miesiąca. Zmiana nastawienia Bayernu i uruchomienie dźwigni finansowych powinno przyspieszyć przybycie Lewego do Barçy.