W poniedziałek Roma nieoczekiwanie ogłosiła, że nie weźmie udziału w meczu o Puchar Gampera. Komunikat Włochów bardzo zaskoczył Barcelonę. Rzymianie twierdzili, że decyzja spowodowana jest napiętym planem presezonu.
Il Corriere dello Sport podaje jednak inny powód. Na Włochów miały być wywierane naciski ze strony Europejskiego Stowarzyszenia Klubów (ECA) i jego przewodniczącego Nassera Al-Khelaïfiego, który miał skontaktować się z włodarzami Romy i nalegać, żeby rzymianie nie rozgrywali meczu.
Naciski spowodowane były tym, że Barcelona jest jednym z klubów, które wciąż popierają Superligę, rozgrywki, od których PSG zdecydowanie się odcina. Projektu nie popiera też ECA i UEFA, która widzi w projekcie konkurencję dla Ligi Mistrzów.
Zobaczymy, czy bojkot Barcelony będzie dalej trwał. Katalończycy cały czas szukają rywala na mecz, który odbędzie się 6 sierpnia.