FC Barcelona nie ma szczęścia w pozbywaniu się zawodników. Przez wysokie pensje klub musiał za darmo oddać Neto, Riqui’ego Puiga i Oscara Minguezę. Oni jednak zaakceptowali przymus odejścia. Sprawa inaczej ma się w przypadku Samuela Umtitiego i Martina Braithwaite’a.
Negocjacje z Umtitim przebiegały znacznie spokojniej, choć Francuz nie znalazł jeszcze drużyny. Obrońca chciałby wrócić do Francji, ale ma też propozycje z Grecji czy Turcji. Barca jest zaniepokojona, ponieważ nie chce płacić Umtitiemu za rozwiązanie umowy.
W przypadku Braithwaite’a, negocjacje utknęły w martwym punkcie. Duńczyk jest zdenerwowany z powodu tego, że nie otrzymał szansy na grę. Barca uważa, że napastnik może mieć już porozumienie z jakąś drużyną, a teraz czeka tylko na rozwój wypadków i domaga się wypłacenia pełnego wynagrodzenia za pozostałe dwa lata obowiązującego kontraktu.