Xavi Hernández nie krył rozczarowania remisem w ligowym meczu z Rayo Vallecano na Camp Nou. „Szkoda, jestem zawiedziony. W tym sezonie oczekiwania są wysokie i rozpoczęcie w ten sposób nie jest najlepsze. Wiedzieliśmy, jakie trudności stwarza Rayo, wczoraj mówiłem, że trzeba szybko operować piłką, a było to dla nas trudne. Musimy dalej ciężko pracować”, powiedział po starciu.
Trener był zadowolony z ter Stegena, który dzięki dobrym obronom pozwolił drużynie zdobyć jeden punkt: „Ważne, że bramkarz daje nam punkty, od tego jest, wierzę w niego”.
Xavi miał też wiadomość do kibiców: „Chcę im powiedzieć, że to dopiero początek. Wywołaliśmy wiele entuzjazmu, pokażemy to na boisku. Musimy poprawić skuteczność, wykorzystywać okazje”. Trener chwalił też rywali: „Dzisiaj widzieliśmy trudny zespół, z którym bardzo dobrze pracuje Iraola. Bardzo utrudnili nam budowanie akcji, zamykając linie podań”. Dodał także: „Szkoda, że nie zdobyliśmy bramki. Zabrakło nam skuteczności, tracili też dużo czasu, w każdej akcji tracili czas”.
Na koniec Xavi skomentował też zmianę ustawienia w drugiej połowie: „Staraliśmy się mieć przewagę w środku pola. Oczekiwania trochę nas przytłoczyły, powiedziałem im, że presja jest teraz na mnie, nie na nich”.