Koszmar trwa
FC Barcelona przegrała 0-3 na Camp Nou z Bayernem Monachium w meczu piątej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów.
Xavi wystawił ter Stegena, Balde, Marcosa Alonso, Koundé, Bellerína, de Jonga, Busquetsa, Kessiégo, Pedriego, Lewandowskiego i Dembélé. Bayern wyszedł na prowadzenie w 10. minucie. Gnabry podał do Mané, ten wyprzedził Bellerína i pokonał ter Stegena. Po pół godzinie gry było już 0-2. Ponownie asystował Gnabry. Linię spalonego złamał Bellerín, a do siatki trafił Choupo-Moting. Barcelona grała bardzo ospale i właściwie nie zagrażała bramce gości. Jedyne ciekawsze akcje miały miejsce po indywidualnych zrywach np. de Jonga czy Dembélé. Pod koniec pierwszej połowy sędzia przyznał gospodarzom rzut karny za faul na Lewandowskim, ale po konsultacji z VARem zmienił decyzję.
Na drugą połowę Barça wyszła takim samym składem. W pierwszych minutach Bayernowi ponownie udało się trafić do siatki, ale sędzia odgwizdał spalonego. Na ostatnie pół godziny za Pedriego i Busquetsa weszli Raphinha i Ferran. W kolejnych minutach Barcelona była trochę bardziej aktywna i częściej podchodziła pod pole karne Bayernu, ale nie oddawała dobrych strzałów. W 68. minucie Xavi wpuścił Erica i Ansu Fatiego za Koundé i Dembélé. Dla Barcelony próbowali coś stworzyć Balde i Fati, ale bez skutku. Na niecałe 10 minut przed końcem Lewego zastąpił Pablo Torre. Ter Stegen zaliczył kilka udanych interwencji (chociaż raz popisał się nieudanym podaniem do de Jonga), ale w doliczonym czasie gry po rzucie rożnym pokonał go jeszcze Pavard.
Już przed pierwszym gwizdkiem Barcelona wiedziała, że Inter wygrał z Viktorią Pilzno, co oznaczało dla Katalończyków brak awansu do 1/8 finału Ligi Mistrzów i grę w Lidze Europy. Mimo zapowiedzi, że niezależnie od wyniku zespół będzie chciał wygrać, w ogóle nie było tego widać na boisku. Drużyna grała wolno, bez chęci, bez pomysłu i nie oddał ani jednego celnego strzału na bramkę. Kolejny mecz Barcelona rozegra w sobotę o 21. Na wyjeździe zmierzy się z Valencią.
FC Barcelona – Bayern Monachium 0-3
10’ – 0-1 – Sadio Mané
31’ – 0-2 – Eric Maxim Choupo-Moting
90+5’ – 0-3 – Benjamin Pavard