FC Barcelona ma ten sam priorytet transferowy tego lata, co poprzedniego: sprowadzenie defensywnego pomocnika, który wypełniłby lukę po Sergio Busquetsie. W zeszłym sezonie, po nieudanych próbach sprowadzenia zawodnika na najwyższym poziomie, Oriol Romeu ostatecznie przybył po dobrych występach w Gironie. Postawienie na pomocnika z Ulldecony nie zakończyło się sukcesem i Barça musi wrócić do punktu wyjścia. Zarówno Deco, jak i Xavi Hernández wiedzą, że priorytetem na następne okienko transferowe jest wzmocnienie tej pozycji i że tym razem muszą to zrobić dobrze.
MD podawało, że jest dwóch zawodników o różnych profilach, na których FC Barcelonie bardzo zależy: Joshua Kimmich (29 lat) z Bayernu Monachium i Guido Rodríguez (30 lat) z Realu Betis. Kimmich jest zawodnikiem, który najbardziej podoba się sztabowi szkoleniowemu ze względu na to, co może wnieść na poziomie technicznym, taktycznym i fizycznym, a także że względu na jego doświadczenie w rywalizacji na najwyższym poziomie z klubem i reprezentacją narodową.
Zawodnik Bayernu jest znany ze swoich umiejętności organizacyjnych, niezawodności i wszechstronności, ponieważ może również grać bliżej środka pola i jako boczny obrońca. Co więcej, Xavi i on rozmawiali już kilka razy zeszłego lata, co jest znakiem, że Joshua był zmotywowany, aby przejść do Barçy. Nie można zapominać, że Kimmich zawsze powtarzał, że jego ulubionym zawodnikiem i punktem odniesienia jest obecny trener Barçy, więc oczywiste jest, że chciałby pracować pod jego wodzą.
Niemiecki pomocnik jest w dobrej sytuacji, aby spróbować podpisać z nim kontrakt, ponieważ jego umowa wygasa za rok. Oznacza to, że albo Bayern przedłuży z nim umowę w tym roku, albo, jeśli tego nie zrobi, może odejść w przyszłym sezonie bez płacenia ani jednego euro. Bawarski klub chce go zatrzymać, ponieważ jest jednym z kapitanów i bardzo ważnym zawodnikiem. Jednocześnie, zgodnie z wczorajszymi doniesieniami we Włoszech, Bayern podjął starania o podpisanie kontraktu z Francuzem Adrienem Rabiotem, który wciąż jest związany umową z Juventusem.
Czynnikiem, który mógłby pomóc niemieckiemu klubowi, byłoby zastąpienie Thomasa Tuchela Ralfem Ragnickiem, którego Kimmich bardzo ceni. Pomocnik chwalił trenera, ale pozostanie on szkoleniowcem Austrii, co potwierdziła jego federacja.
Jasne jest jednak, że nadchodzi czas, w którym Kimmich będzie musiał podjąć ważną decyzję: czy przedłużyć umowę z Bayernem, poczekać do końca kontraktu, który wygaśnie w 2025 roku, czy też przenieść się tego lata. I chce zdecydować przed rozpoczęciem Mistrzostw Europy 14 czerwca.