Bernardo SIlva dał jasno do zrozumienia FC Barcelonie, że jest chętny podpisać z nią umowę. Może przedłużyć kontrakt z City, ale odrzuci tę możliwość, jeśli Duma Katalonii zdecyduje się na transfer.
Obecna umowa Portugalczyka z angielskim klubem wygasa w 2025 roku i w Barcelonie wierzą, że mogą pozyskać pomocnika za mniej niż 80 mln euro.
FC Barcelona będzie chciała ruszyć po Bernardo dopiero latem, bo klub zdaje sobie sprawę z tego, że zimowy rynek transferowy jest skomplikowany. Klub woli skupić się na transferze prawego obrońcy.
Biorąc pod uwagę zakończenie kariery przez Pique i możliwe odejście Busquetsa, pojawi się większa elastyczność finansowa. Niczego nie można wykluczyć.