To nie był dobry mecz Barcelony, ale zespół wymęczył trzy punkt, które pozwoliły utrzymać pozycję lidera niezależnie od tego, co wydarzy się w meczu Athletiku z Realem. Po spotkaniu Pedri, autor jedynej bramki w starciu na Camp Nou, wypowiedział się dla Movistar+.
„Getafe to bardzo skomplikowana drużyna, zostawia mało miejsca. Udało nam się strzelić gola, mieliśmy piłkę, ale zabrakło nam rytmu. Mimo tego oczywiście jesteśmy zadowoleni ze zwycięstwa”, ocenił. “Jasne jest, że musimy nauczyć się zamykać mecze, to coś, co wciąż musimy zrobić. Te trzy punkty były bardzo ważne. Jesteśmy po wygraniu Superpucharu Hiszpanii i trzeba go zadedykować kapitanowi za rozegranie 700 meczów”.
Pomocnik został też zapytany o swoją cieszynkę. Po bramce wykonał gest, jakby golił głowę. Pedri wyjaśnił: „Cieszynka była dla mojego kuzyna Abrahama, który jest łysy. Chciałem mu ją zadedykować”. Na koniec powiedział o celach na ten sezon: „Myślę, że głównym celem jest La Liga, zobaczymy, co wydarzy się na San Mamés. Chcemy zdobywać kolejne punkty”.