Zadanie wykonane
FC Barcelona wygrała 3-0 na Camp Nou z Sevillą w meczu 20. kolejki La Ligi.
Na starcie z Andaluzyjczykami Xavi posłał ter Stegena, Albę, Christensena, Araujo, Koundé, de Jonga, Busquetsa, Pedriego, Gaviego, Lewandowskiego i Raphinhę. Mecz źle rozpoczął się dla Barcelony. Już w pierwszych minutach po wejściu En-Nesyriego kontuzji doznał Busquets i musiał opuścić boisko. Zastąpił go Kessié. Później gospodarze utrzymywali się przy piłce, ale nie stwarzali sytuacji. Dopierow w okolicach 20. minuty zaczęła uderzać na bramkę Andaluzyjczyków. Po rzucie rożnym uderzał Araujo, ale piłka drasnęła słupek. Później z dystansu uderzał Lewandowski, ale jego strzał zdołał sięgnąć Bono. W kolejnych minutach Barcelona trochę zwolniła, a Sevilla zaczęła częściej być przy piłce. Nie zdołała jednak stworzyć zbyt wielu sytuacji.
Na drugą połowę Barcelona wyszła takim samym składem. Początek był podobny do pierwszej części: Barcelona utrzymywała się przy piłce, a Sevilla grała wycofana. Po dośrodkowaniu Alby głową na bramkę uderzał Gavi, lecz jego strzał wybił Gudelj. Po niecałym kwadransie do siatki trafił Jordi. W polu karnym do Kessiégo podał Raphinha. Iworyjczyk zobaczył wybiegającego na wolną pozycję Albę i przekazał mu futbolówkę. Obrońca spokojnie uderzył na dalszy słupek i piłka wpadła do siatki. Trochę ponad 10 minut później wynik podwyższył Gavi. Dalekie podanie na prawej stronie otrzymał Raphinha, który dośrodkował w pole karne, a młody pomocnik umieścił piłkę w siatce. Niedługo później ciekawie rzut wolny wykorzystał Lewandowski. Polak podał do Pedriego, ten oddał mu piłkę, a Polak uderzył po ziemi, ale strzał poleciał obok słupka. Po chwili było już 3-0. De Jong podał do Alby, a ten dośrodkował z lewej strony. Raphinha tylko dołożył nogę i piłka wpadła do bramki. Na ostatnie 10 minut Xavi wpuścił Marcosa Alonso i Ansu Fatiego za Araujo i Gaviego. Niedługo później Balde i Ferran Torres zastąpili Albę i Raphinhę.
Barcelona pewnie pokonuje Sevillę i umacnia się na pozycji lidera. Zespół rozegrał bardzo dobre spotkanie, a Andaluzyjczycy właściwie nie byli w stanie zagrozić Dumie Katalonii. Cieszyć może kolejne czyste konto i lepsza niż w ostatnich meczach skuteczność. Minusem jest kontuzja Busquetsa. Kolejny mecz Barcelona rozegra w niedzielę o 21. Na wyjeździe zmierzy się z Villarrealem.
FC Barcelona – Sevilla 3-0
58’ – 1-0 – Jordi Alba
70’ – 2-0 – Gavi
79’ – 3-0 – Raphinha