Jorge Mendes spędził ostatnie dni w Barcelonie, aby porozmawiać na kilka tematów dot. okienka transferowego. Jednym z nich było możliwe przybycie do Dumy Katalonii João Cancelo. Agent pośredniczy w korzystnej umowie wypożyczenia Portugalczyka na jeden sezon z opcją wykupu. Cancelo chciałby trafić do Barcelony, a klub chętnie sprowadziłby prawego obrońcę, mimo że kilka tygodni temu temat nie był priorytetowy.
Dyrekcja sportowa będzie musiała zmierzyć się z niezłą układanką dotyczącą transferów z i do klubu, aby zmieścić się w limicie płac i zarejestrować zawodników. Xavi początkowo wolał wzmocnić inne pozycje i pogodził się już z tym, że nie będzie miał prawego obrońcy, ale klub pracuje nad pozyskaniem gracza, który przyszedłby na korzystnych warunkach finansowych.
Marzeniem Xaviego jest Juan Foyth z Villarrealu, jednak Żółta Łódź Podwodna nie chce negocjować i cały czas odsyła do klauzuli wykupu gracza, która wynosi 62 mln euro. Barcelona ma kilka innych opcji, ale największą szansę na przybycie do stolicy Katalonii ma Cancelo. Portugalczyk nie zostanie w Bayernie i nie chce też wracać do City, więc Barcelona może być idealnym kierunkiem.
W zimowym okienku z powodów finansowych priorytetem City było odejście gracza do Bayernu. Niemcy sporo zapłacili za wypożyczenie, przejęli pensję gracza i zagwarantowali sobie opcję wykupienia go za 70 mln euro. Ostatecznie Bawarczycy jednak z niej nie skorzystają, więc Cancelo wróci do City. Graczem interesują się kluby z Włoch, ale Mendes pracuje już nad odejściem do Barcelony.
Cancelo to zawodnik, który również podoba się Xaviemu. Bardzo rozwinął się w City: dobrze broni, ma niezłą technikę i przede wszystkim lubi grać ofensywnie. Zadanie Mendesa polega na uzyskaniu zgody City i dopasowaniu wynagrodzenia gracza, o ile Barcelona zobowiąże się do pozyskania go, jeśli jego wypożyczenie będzie satysfakcjonujące.