Barça musi działać szybko, jeśli nie chce, żeby z Vitorem Roque wydarzyło się to samo co z Ardą Gülerem. Mimo że FC Barcelona osiągnęła wstępne porozumienie z Athletico Paranaense w sprawie transferu zawodnika, kataloński klub nadal nie wysłał wszystkich potrzebnych dokumentów kontraktowych.
Chociaż obie strony we wszystkim były zgodne - początkowo transfer miał wynosić 35 mln stałych plus 10 mln w zmiennych, ale później uzgodniono obniżenie stałej ceny do 30 mln w zamian za zwiększenie zmiennych do 20 mln plus kolejny bonus w wysokości pięciu mln za Złotą Piłkę – fakt, że Barça tak bardzo zwleka z wysłaniem dokumentów, sprawił, że Athletico Paranaense straciło cierpliwość. W czwartek dyrektor sportowy Alexandre Mattos skontaktował się z FC Barceloną, aby postawić ultimatum: Athletico daje Dumie Katalonii 24 godzin na przesłanie całej już podpisanej dokumentacji w celu ostatecznego zamknięcia operacji. W przeciwnym razie zaczną rozważać inne propozycje.
Vitor Roque jasno mówi, że chce grać dla FC Barcelony, z którą ma podpisać umowę do 2029 roku z klauzulą w wysokości 1 000 milionów. Jego agent, André Cury, od początku był gotów pomóc zawodnikowi spełnić swoje pragnienie o grze w Dumie Katalonii, ale Athletico Paranaense zaczęło tracić cierpliwość.
Biorąc pod uwagę delikatną sytuację finansową Barça poprosiła, aby płatności zostały dokonane w kilku ratach, na co Brazylijczycy chętnie się zgodzili, ponieważ dzięki temu mogli sobie zapewnić pozostanie Vitora Roque do stycznia. Tym samym zawodnik będzie mógł zagrać z w finałach Libertadores. Taka decyzja była też korzystna dla Barçy pod względem przestrzegania zasad finansowego fair-play.
Jednocześnie w ciągu ostatnich kilku dni coraz większe zainteresowanie zawodnikiem zaczęły wykazywać inne kluby. PSG, Manchester United i Tottenham nie przestają dzwonić i są gotowe udać się do Brazylii, aby sfinalizować transakcję. Oferują lepsze warunki niż Barça i są w stanie potroić pensję zawodnika.
Jeśli Barcelona nie zamknie operacji w ciągu najbliższych24 godzin, ryzykuje, że straci Vitora Roque, podobnie jak miało to miejsce z Ardą Gülerem, który oficjalnie jest już graczem Realu Madryt.