Fran González, ojciec Nico, cieszy się, że Porto zainteresowało się graczem Barcelony, ale podkreślił, że nie została jeszcze podjęta decyzja dot. jego przyszłości. „Nico ma oferty z Anglii, Portugalii i Hiszpanii. Jest już pełnoletni, razem z agentem, Jorge Mendesem, podejmą decyzję. Oczywiste jest, że musi mieć minuty, aby grać, ale jeszcze nic nie postanowiono”, wyjaśnił w rozmowie z Radio Renasença.
Ojciec Nico przyznał też, że Barcelona musi porozmawiać z graczem. „Ma trzy lata kontraktu z Barçą i rozpoczął już presezon. Barça będzie musiała mu powiedzieć, co trzeba zrobić, porozmawiają. Na ten moment trenuje w oczekiwaniu na to, aż wyjaśni się jego przyszłość”, dodał.
Fran jest wdzięczny za zainteresowanie ze strony Porto: „To jasne, że Porto to wielki klub, i należy się cieszyć, że interesuje się Nico, ale nic jeszcze nie ma na temat jego przyszłości. Porozmawiamy w najbliższych dniach”.
Barcelona pozwoli odejść Nico, ponieważ w tym sezonie nie będzie dla niego miejsca w zespole Xaviego. Klub wierzy w jego rozwój, dlatego też chce go wypożyczyć bez możliwości wykupu. W minionych rozgrywkach z powodu kontuzji Nico nie mógł liczyć na regularną grę w Valencii.