Sergiño Dest nie zostanie w Barcelonie, ale jego przyszłość nie jest znana. Zawodnik i jego otoczenie nic nie wiedzą na temat ewentualnego rozwiązania kontraktu i nawet nie biorą takiej opcji pod uwagę. Czekają na jakąś propozycję, która zainteresuje Amerykanina pod względem sportowym i finansowym.
Barcelona nie rozważała wypożyczenia gracza, ani, póki co, rozwiązania z nim kontraktu, ponieważ wciąż pozostało kilka milionów do zamortyzowania z jego transferu. Niezbyt dużo, ale klub uważa, że obrońca może się rozwinąć i trzeba znaleźć tylko odpowiedni projekt, aby mógł rywalizować. Wypożyczenie do Milanu nie było udane, ale Dest wciąż wzbudza zainteresowanie. Priorytetem Amerykanina jest jednak zespół grający w europejskich pucharach, a taki jeszcze się po niego nie zgłosił.
Barcelona wie, że kilka drużyn z MLS chciałoby pozyskać Desta, ale zawodnik i jego otoczenie nie chcą wracać do Stanów. Uważają, że w końcu pojawi się jakaś opcja, przede wszystkim z Premier League. Pozyskanie obrońcy rozważało też Porto, ale temat utknął w miejscu. Dest nie będzie robił problemów, ponieważ chce grać.