Marc-André Ter Stegen wciąż nie trenuje i nie ma pewności, czy wystąpi w sobotnim meczu z Rayo na Vallecas o godzinie 14:00. Bramkarz, który wycofał się z treningów z reprezentacją Niemiec z powodu problemów z plecami, powrócił do Barcelony z zamiarem poddania się leczeniu, aby wyeliminować problem. Zawodnik nie wziął udziału w żadnej z sesji Xaviego i jego obecność jest wątpliwa w kontekście powrotu w ten weekend.
Klub nie wydał oświadczenia na temat stanu zdrowia zawodnika, więc nie jest on uważany za kontuzjowanego, a jedynie cierpi z powodu dyskomfortu.
Początkowo oczekiwano, że ter Stegen odpocznie przez kilka dni, ale spodziewano się, że będzie gotowy do gry przeciwko Rayo. Na tym etapie tygodnia, z niecałymi dwoma dniami do meczu, szanse są nadal otwarte, choć nieco się zmniejszyły.
Według źródeł, do których dotarł Sport, ter Stegen ma obecnie 50% szans na występ w meczu, więc jego obecność nie jest wcale wykluczona.
Czwartek miał być kluczowym dniem w podjęciu decyzji, czy ter Stegen będzie gotowy do gry. Po porannej sesji treningowej postanowiono odłożyć decyzję do jutra.
Powód? Zawodnik zauważył znaczną poprawę, ale wolał jeszcze nie trenować, aby sprawdzić, czy będzie czuł się jeszcze lepiej w piątek. To właśnie wtedy ter Stegen będzie trenował z drużyną i zbada stan swoich pleców, wykonując ćwiczenia typowe dla bramkarza. Tak więc decyzja zostanie podjęta w piątek.
Jeśli ter Stegen nie będzie zdolny do gry, rolę bramkarza przejmie Iñaki Peña, który w poprzednim sezonie rzadko pojawiał się na boisku.
W tym samym czasie Xavi Hernández kontynuuje testowanie zawodników ze szkółki, aby sprawdzić, czy któryś z nich może wypełnić miejsce zostawione przez Gaviego. Marc Casadó, Moha, Unai, Aleix Garrido, Mikayil, Mbacke i Angel Alarcón trenowali z drużyną. Nie zabrakło również Briana Fariñasa i Alberta Navarro z Juvenilu.
W czwartkowej sesji treningowej do składu Xaviego dołączyli dwaj nieobecni zawodnicy, Raphinha i Araujo. Obaj mają niewielkie szanse na występ w pierwszym składzie przeciwko Rayo.