Pablo Torre nie był na razie w stanie wykorzystać okresu wypożyczenia do Girony. Barça przekonała go, aby zgodził się odejść na wypożyczenie i pozwoliła mu wybrać miejsce, a młody pomocnik postawił na rewelację sezonu, myśląc, że będzie miał większą rolę w zespole. Tak się jednak nie stało. Rzadko pojawia się na boisku i najlepszą rzeczą dla niego, biorąc pod uwagę to, że już ostatni rok spędził bez gry, byłoby znalezienie nowej drużyny, w której mógłby dalej się rozwijać. W Barcelonie nikt nie wątpi w jego ogromną jakość, ale potrzebuje projektu, który zapewni mu przywództwo i znaczenie, którego potrzebuje.
Klub wie, że kwestie sportowe powinny być ważniejsze niż kwestie ekonomiczne i byłby skłonny wziąć na siebie praktycznie całą jego pensję w przypadku, gdyby dostał czas na grę. Być może rozsądnym posunięciem byłoby zrobienie małego kroku w tył.
Wiele drużyn z Segunda Division zabiega o jego półroczne wypożyczenie z Barçy. Dwie z nich byłyby na dobrej pozycji: Racing i Valladolid, choć są też inne opcje, takie jak Saragossa. Ostatnie słowo będzie miał sam Pablo Torre. Jeśli chce zostać w Gironie, może to zrobić. Inną sprawą jest to, że dla jego kariery lepiej byłoby, aby nie pozostał na ławce.