Przegrana w finale Superpucharu miała dla Barçy nie tylko konsekwencje sportowe. Na Awwal Park w Rijadzie Barça miała również do wygrania milion euro, który trafił do Realu Madryt dzięki zwycięstwu 4:1.
Dobrą wiadomością jest to, że już samo dojście do finału zapewniło Katalończykom siedem milionów euro, sześć milionów za udział i kolejny za zwycięstwo w półfinale. Barça pokonała Osasunę w dzięki bramkom Lewandowskiego i Lamine Yamala. Drużyna Arrasate zgarnie z turnieju około miliona euro.
Real był drużyną, która wróciła z największą kwotą z turnieju, łącznie z ośmioma milionami euro. Zespół Ancelottiego pokonał Atlético Madryt w półfinale (5-3) i Barçę w finale (4-1). Te liczby - dziewięć strzelonych goli - czynią ich najbardziej bramkostrzelną drużyną w historii rozgrywek.
Podział finansowy w Superpucharze Hiszpanii jest ustalany na podstawie wyników sportowych, oglądalności telewizyjnej i wartości, jaką kluby mają w bieżącej dystrybucji praw audiowizualnych. W każdej edycji RFEF otrzymuje 40 milionów euro, z czego większość jest rozdzielana na tak zwaną piramidę piłkarską.
W każdym razie milion euro, który straciła Barça, jest anegdotą w porównaniu ze sportową wagą porażki. Drużyna została wysoko pokonana przez Real i już po 10 minutach przegrywała 2:0.
Mecz był zawsze rozgrywany tak, jak chcieli tego madrytczycy, którzy potrafili wykorzystać problemy Barçy w defensywie. Szczególnie w kontrataku, gdzie Blaugrana nie była w stanie powstrzymać rajdów Viniciusa.