Liverpool przeszukuje rynek w poszukiwaniu napastnika, który mógłby zastąpić Mohameda Salaha po jego ewentualnym odejściu do Arabii. Saudyjska liga kusiła Egipcjanina już zeszłego lata za pośrednictwem Al Ittihad. Klub, który zapewnił sobie usługi Karima Benzemy, złożył Liverpoolowi ofertę w wysokości 200 milionów, ale Salah zdecydował się pozostać w The Reds.
Ogłoszone odejście trenera Jürgena Kloppa zmieniło wszystko i Salah rozważa teraz rozpoczęcie saudyjskiej przygody. Ofert mu nie zabraknie i już pojawiły się głosy, że Al Hilal Neymara byłoby skłonne zapłacić za jego transfer 100 milionów stałych, do których dodaliby od 25 do 50 milionów w zmiennych.
Salah ma półtora roku do wygaśnięcia kontraktu, a Liverpool nie stawiałby żadnych przeszkód, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że ta kwota pozwoliłaby im wejść na rynek w poszukiwaniu gwarancji zastępstwa.
Według fichajes.net, dwa z najbardziej popularnych celów klubu należą do Barçy: to Raphinha i Ansu Fati.
Brazylijczyk jest jednym z zawodników, za których Blaugrana może otrzymać wyższą kwotę. W rzeczywistości ma już na stole ofertę z Tottenhamu o wartości 70 milionów, propozycję, która pozwoliłaby odzyskać zainwestowane 58 milionów stałych plus dziewięć milionów zmiennych i zrobić miejsce w finansowym fair play. Licytacja, która mogłaby się odbyć, gdyby Liverpool wkroczył na scenę, przekonałaby Barçę do otwarcia drzwi wyjściowych dla Brazylijczyka.
W przypadku Ansu Fatiego, Barça wciąż ma nadzieję na powrót zawodnika, z którym wiązano duże nadzieje. Jego ostatnia kontuzja grupy mięśni kulszowo-goleniowej zatrzymała progres, jaki wykazywał w Brigthon, więc kierownictwo sportowe klubu chce nadal obserwować jego rozwój.
Liverpool również zamierza uważnie śledzić jego poczynania, aby złożyć za niego ofertę, jeśli dokona oczekiwanego skoku jakościowego. Anglicy zdają sobie jednak sprawę, że w tym przypadku bardzo trudno będzie go wyrwać z Barçy.