Zbliżamy się do końca obecnego sezonu, więc trzeba już myśleć o kolejnym roku. Wobec braku potwierdzenia większej liczby szczegółów dotyczących kalendarza i daty rozpoczęcia rozgrywek - choć według Relevo start ma odbyć się w weekend 17-18 sierpnia - Barça miała złożyć wniosek do La Ligi na kolejny sezon.
FC Barcelona planuje zakończyć pierwszą fazę prac remontowych na Spotify Camp Nou w listopadzie. Wtedy też stadion zostanie ponownie otwarty dla publiczności i ponownie będzie mógł gościć mecze piłki nożnej, choć nie w pełnej pojemności: dostępnych będzie tylko 60 000 miejsc z docelowych 105 000.
Tak więc Barça poprosiła La Ligę o rozegranie jak największej liczby meczów wyjazdowych do czasu ponownego otwarcia Spotify Camp Nou. Celem jest nic innego jak maksymalne wykorzystanie prac związanych z przebudową, biorąc pod uwagę, że straty spowodowane przeprowadzką na Montjuïc oznaczały stratę około 78 milionów euro.
W związku z tym Blaugrana ma nadzieję rozpocząć sezon 2024/25, rozgrywając pierwsze trzy mecze na wyjeździe. Od grudnia do końca sezonu Barça rozegrałaby więcej spotkań u siebie, aby osiągnąć maksymalny możliwy zwrot ekonomiczny z nowego Spotify Camp Nou, prośbę, którą La Liga zawsze stara się spełnić z klubami.
Sytuacja stała się powszechna w ostatnich sezonach. Nie zagłębiając się dalej, Real Madryt rozegrał w tym roku pierwsze trzy mecze ligowe poza Bernabéu (Athletic, Almería i Celta de Vigo), aby dopracować ostatnie szczegóły przebudowy stadionu. Real poprosił również o rozegranie spotkania ostatniej kolejki w sobotę, aby mieć czas na zorganizowanie koncertu Taylor Swift.