Przyszłość ławki pierwszej drużyny Barçy pozostaje jedną z największych niewiadomych na nowy sezon. Deco nie dał wielu wskazówek co do tego, czy decyzja została już podjęta, ale zasugerował, że wciąż są na etapie analizowania możliwości.
"Musimy zacząć od kwestii trenera, gdy sezon będzie jaśniejszy. Teraz mamy rzeczy do zrobienia i musimy poczekać", powiedział w rozmowie z Catalunya Ràdio.
Chciał jednak kategorycznie podkreślić, że nie zamierza zmieniać modelu. "Niezależnie od stylu każdego trenera, Barça ma podobny futbol do wszystkich trenerów w klubie. Trener musi szanować ideę futbolu Barçy, jakościowego futbolu, dobrej gry".
Wczoraj w programie Tot Costa nalegano na opcję De Zerbiego. Podano nawet szczegół, który może być ważny: Laporta zapytał Guardiolę, która opcja najbardziej podoba mu się na ławce Barçy, a odpowiedzią Pepa miał być De Zerbi. Włoch jest wielką alternatywą dla niemieckiej opcji, która składa się z Hansiego Flicka, Thomasa Tuchela i Juliana Nagelsmanna.
Deco powiedział, że narodowość nie ma znaczenia, chociaż wydaje się, że jest bardziej zwolennikiem trenerów z doświadczeniem w różnych krajach: "Nigdy nie miałem niemieckiego trenera... Miałem Holendrów, Portugalczyków, Brazylijczyków... Jeśli trener trenował tylko w swoim kraju, może nie znać futbolu za granicą, ale narodowość nie jest aż tak ważna".