FC Barcelona może pozwolić sobie na bardzo niewiele luksusów na rynku ze względu na swoją sytuację fair play. Nie oznacza to jednak, że klub nie ma listy zawodników, których uważa za najbardziej interesujących w przypadku możliwości wzmocnienia składu. W ataku Barça od dawna wysoko ceni Álexa Baenę z Villarrealu.
Nazwisko gracza pojawia się na stole już od kilku lat. Jednak jeśli chodzi o budowę składu i potrzeby finansowe, priorytety zawsze okazywały się inne. Raporty na temat Baeny są doskonałe od kilku lat i nie ma wątpliwości, że idealnie wpasowałby się w ekosystem Barçy.
Álex podoba się za swoją jakość, za operowanie piłką, za zrozumienie gry, ale przede wszystkim dlatego, że może zajmować dwie pozycje w klasycznym 4-3-3. Były zawodnik Girony świetnie odnajduje się na pozycji środkowego pomocnika, zwłaszcza dzięki umiejętności odnajdywania podań między liniami, a także na pozycji fałszywego lewego skrzydłowego.
W styczniu ubiegłego roku Baena przedłużył kontrakt z Villarrealem do 30 czerwca 2028 roku. Według źródeł Barçy, jego klauzula wynosi około 60 milionów euro, choć uważa się, że jego transfer mógłby zostać zrealizowany za nieco mniejszą kwotę. Barça nie jest jednak obecnie w stanie podjąć próby jego pozyskania.
Ponadto, pomimo innego profilu, obecność João Felixa stanowi przeszkodę dla hipotetycznego przybycia gracza. Istnieją pewne piłkarskie podobieństwa między Portugalczykiem a Hiszpanem. Jeśli Barça w końcu podpisze kontrakt z João Félixem na stałe - tego lub następnego lata - szanse Baeny na dołączenie do Barçy spadną z odległych do praktycznie nieistniejących.