Żółty alarm dla FC Barcelony przed jutrzejszą wizytą na Montilivi w 34. kolejce La Ligi przeciwko katalońskim sąsiadom, Gironie (18.30). Obie drużyny grają o drugie miejsce, które obecnie zajmują Culés z 73 punktami. Podopieczni Míchela są tylko dwa oczka za Barçą, więc jeśli pokonaliby graczy Xaviego, pozostawiliby Blaugranę na trzecim miejscu, zaledwie jeden punkt za nimi.
Trzech zawodników Barçy zgromadziło na swoim koncie w La Lidze cztery żółte kartki. Są to Gündogan, Christensen i Oriol Romeu. Gdyby którykolwiek z nich otrzymał upomnienie, opuściłby następny mecz z Realem Sociedad na Montjuïc. Spośród tej trójki Niemiec ma największe szanse na rozpoczęcie meczu, biorąc pod uwagę, że do tej pory opuścił tylko jeden mecz w rozgrywkach i jest zawodnikiem z największą liczbą rozegranych minut w całej drużynie. Christensen również może rozpocząć, choć należy pamiętać, że cierpi na problemy ze ścięgnem Achillesa, które skłoniły trenera do dania mu odpoczynku w drugich połowach ostatnich dwóch meczów z Realem Madryt i Valencią, więc może się zdarzyć, że jutro da mu odpocząć. Wszystko wskazuje na to, że Oriol Romeu rozpocznie mecz z ławki rezerwowych, gdyż zaliczył do tej pory zaledwie 11 występów w pierwszym składzie w 33 meczach.
Z drugiej strony Girona będzie musiała być jeszcze bardziej ostrożna, ponieważ ma w składzie pięciu zagrożonych zawodników. Są to pomocnik obserwowany przez Barçę Aleix García oraz obrońcy Arnau Martínez, Miguel Gutiérrez, Juanpe i Eric García wypożyczony z Barcelony. Jeśli którykolwiek z nich otrzyma piątą żółtą kartkę podczas derbów Katalonii na Montilivi, opuści następny mecz ligowy na Mendizorroza przeciwko Alavés.