André Cury wykorzystał wywiad na antenie RAC1, aby wyrazić swoje niezadowolenie ze sposobu, w jaki Xavi traktuje Vitora Roque. Agent zawodnika ubolewał nad ograniczonymi szansami napastnika od czasu jego przybycia w zimowym okienku transferowym i ostrzegł, że jeśli sytuacja się nie zmieni, wymusi transfer gracza po zakończeniu obecnego sezonu.
Cury rozpoczął wywiad w wyważonym tonie, okazując swoje zdziwienie brakiem widoczności Vitora Roque w ostatnich tygodniach, w których rozegrał ledwie kilka minut. „Wszyscy uważają, że Vitor Roque powinien mieć więcej minut i nikt nie rozumie, dlaczego trener mu ich nie daje”, powiedział.
Następnie agent podniósł ton krytyki, kwestionując zarządzanie Xaviego podczas okresu adaptacyjnego Vitora Roque w Barcelonie. „Xavi nigdy nie rozmawiał z zawodnikiem. Nie rozumiem tej sytuacji i uważam, że nie jest ona dobra dla żadnej ze stron. Powiedziałem chłopakowi, że to, co musi zrobić, to pracować jeszcze ciężej i czekać na szansę, ale widziałem też mecze, w których można dać mu minuty, a tym samym uniknąć tej nieprzyjemnej sytuacji”.
Cury zapewnił, że „Vitor Roque jest bardzo silnym psychicznie zawodnikiem”, ale ubolewał nad klimatem, jaki tworzy się wokół piłkarza. „Wiele osób mówi bzdury, tłumacząc nieprawidłowe dane dotyczące operacji i wszystko to działa na niekorzyść”. Jakby tego było mało, reprezentant zrobił porównanie przybycia Vitora Roque do Barcelony z tym Viniciusa do Realu Madryt. „Spójrzmy na to, co stało się z Viniciusem w Realu: gra zajęła mu dwa i pół roku. Tutaj w ciągu dwóch miesięcy już tworzy się bałagan, a ludzie chcą zabijać i zabijać! zamiast pomagać. To coś, czego nie rozumiem".
Odnośnie przyszłości Vitora Roque, Cury zaznaczył: „Rozmawiałem już z Deco. Chłopak ma kontrakt z Barçą i wybraliśmy Barçę zamiast innych opcji, gdzie mogliśmy zarobić dwa razy więcej pieniędzy. Jestem pewien, że Vitor Roque będzie świetnym zawodnikiem, ale jeśli Barça mu na to nie pozwoli, klub lub trener, nie wiem, co dzieje się wewnątrz, będziemy szukać innej drogi”.
Agent zaskoczył niespodziewanym oświadczeniem. „Nie chcemy wypożyczenia. Jeśli klub zdecyduje, że nie może zostać, zostanie sprzedany. Jest wiele drużyn zainteresowanych Vitorem Roque. Jeśli klub nie da Vitorowi miejsca, będziemy musieli poszukać innego rozwiązania. Albo zostanie, albo odejdzie w ramach transferu, a nie na wypożyczenie. Jeśli przejdzie do innego zespołu, który nie jest jego właścicielem, będzie to bardzo niebezpieczne dla jego kariery. Najlepiej byłoby, gdyby został w Barcelonie, ale jeśli nie będzie mógł zostać, będziemy pracować nad transferem”.
André Cury ponownie poruszył temat zarządzania Xaviego i minut Vitora Roque. „Moim zdaniem Xavi powinien dawać więcej minut Vitorowi Roque, trochę tak jak robił to z Fermínem, Cubarsím, Lamine. Nie dawał Vitorowi szans i nie wiem, jak to wytłumaczyć. Barça również nie ma świetnego sezonu, drużyna traci wiele bramek, a to nie pomaga”. Ponadto ubarwił to stwierdzenie jednym faktem: „W ciągu 300 minut strzelił dwa gole i powiedziałbym, że jest najlepszym strzelcem zespołu, jeśli spojrzymy na średnią rozegranych minut”.
Jeśli chodzi o rozwiązania mające zaradzić złemu momentowi Vitora Roque, Cury bezpośrednio zakwestionował metodę zastosowaną przez Xaviego i jego sztab. „Xavi wyjaśnił, że Vitor Roque musi nabrać pewności siebie, a ja mu mówię, że pewność siebie musi być przekazywana przez szefa, którym jest on sam. Musi mu pomóc, dając mu dobre minuty, a nie złe. Byłoby dobrze, gdyby grał pełne mecze w wyjściowym składzie, a nie w drużynach stworzonych na jeden mecz. To od trenera zależy, czy obdarzy zaufaniem ważną inwestycję klubu”.
„To nie jest logiczne, aby podpisać kontrakt z Brazylijczykiem, sprowadzić go tutaj i grać nim prawie pierwszego dnia. Potem kolejny mecz i nic więcej. Potem strzela dwa gole i znika. Wszyscy widzieli, że przeciwko PSG Barça potrzebowała gola, a on mógł wnieść kolejnych dziewięć. To oczywiste, że w wielu meczach drużyna potrzebuje nóg z przodu, aby naciskać... Ale jeśli Xavi nie widzi tego w ten sposób, to cierpliwości", zakończył.