Prezydent Getafe, Ángel Torres, odniósł się w wywiadzie dla Radio Marca do sytuacji Masona Greenwooda. Skrzydłowy był jednym z największych objawień w La Lidze, co sprawiło, że kilka klubów zainteresowało się sytuacją zawodnika.
Należy pamiętać, że jest to skomplikowana sprawa, ponieważ zawodnik ma kontrakt z United do czerwca 2025 roku. Angielski klub posiada 75% praw do gracza, podczas gdy 25% należy do Getafe. W ostatnich godzinach wiele mówiło się o zainteresowaniu ze strony Atlético, ale Ángel Torres był w tej kwestii kategoryczny: „Atlético mnie nie pytało o niego, jedynym, który mnie pytał, był Laporta, kiedy tu był. Rozmawiałem z nim i Deco i pytali mnie, ponieważ podoba im się ten zawodnik”.
Prezydent Getafe wyjaśnił również swoje odczucia na temat tego, jak jego zdaniem potoczy się sprawa. „Jeśli to zależy od chłopaka i rodziców, zostanie, Manchester wydaje się chcieć go sprzedać, ale myślę, że zostanie”. Torres przez cały sezon podkreślał, jak dobrze Greenwood zintegrował się z drużyną.
Napastnik szukał odejścia z Anglii i bycia z dala od centrum uwagi zeszłego lata. Greenwood chciał wrócić do skupienia się wyłącznie na piłce nożnej po tym, co wydarzyło się w styczniu 2022 roku, kiedy oskarżono go o przemoc domową. Przeszłość, która nadal go prześladuje, co można było zobaczyć w meczu z Realem. Bellingham zwrócił się do zawodnika w słowach, które niektórzy interpretowali jako „gwałciciel” czy „śmieć”.