Pozyskanie Maximiliano Araújo nie będzie łatwe. Młody zawodnik Toluki jest sensacją Urugwaju na Copa América, a Barça śledzi jego poczynania od dłuższego czasu. Dobrymi występami w kadrze wzbudził zainteresowanie niektórych klubów z dużych lig europejskich, takich jak Premier League, Liga NOS, Serie A czy La Liga, które mogą stanąć na drodze do podpisania przez Maxiego kontraktu z Barçą. Blaugrana bacznie mu się przygląda i ma go jako opcję B dla Nico Williamsa, ale będzie musiała się pospieszyć, jeśli nie chce przegapić swojej szansy, ponieważ meksykański zespół jest jednym z najpotężniejszych w Liga MX.
Zawodnik Athleticu jest pierwszym wyborem FC Barcelony i bardzo pożądanym przez włodarzy klubu. Hiszpański skrzydłowy gra na bardzo wysokim poziomie na Mistrzostwach Europy i jest kluczowym graczem reprezentacji narodowej na lewej flance. Jego ceną wywoławczą jest jednak klauzula wypowiedzenia, która wynosi 58 milionów euro.
W tej sytuacji Barça wciąż czeka na zielone światło na podpisanie kontraktu i szuka alternatywy na skrzydło na wypadek, gdyby nie udało się sprowadzić Nico. Chodzi o Maximiliano Araújo, jednego z zawodników, którym zainteresowało się kilka klubów po fenomenalnej fazie grupowej Copa América. Urugwajczyk należy do meksykańskiej drużyny Toluca.
24-latek jest jednym z objawień drużyny Marcelo Bielsy, w której strzelił dwie bramki i asystował przy jednej.
Angielskie kluby, takie jak Aston Villa i Nottingham Forest, nawiązały już wstępny kontakt z meksykańskim zespołem, choć na razie nie ma żadnej oferty za gracza.
Według doniesień z Meksyku, Toluca nie będzie negocjować za mniej niż klauzula zapisana w kontrakcie, która wynosi 20 milionów euro. "Obecnie drużyn, które mogą kupić Maxiego, jest niewiele, a Toluca zgodzi się go sprzedać tylko za klauzulę. Mówimy o 20 milionach, a taka kwota jest ogólnie dostępna tylko dla drużyn Premier League, pięciu najważniejszych drużyn w Niemczech, a także we Włoszech i Hiszpanii oraz wielkiej trójki w Portugalii", mówią przedstawiciele meksykańskiej drużyny.